Restauracja Podzamcze

Bardzo fajna i klimatyczna restauracja. Obsługa bardzo miła, szybko zrealizowane zamówienie. Jedzenie naprawdę bardzo smaczne, porcje duże, mozna sobie dobrze pojeść. Będąc w lokalu proponuję spróbować Frykas z Rabsztyna czy też grillowany karczek z masłem czosnkowym, palce lizać.
Warto przyjechać na obiad, polecam 🙂👍

W weekend, czas oczekiwania na podejście kelnera/kelnerki to min 20 minut, kolejne 20 czas oczekiwania na proste dania - kiełbasa z grilla i naleśniki. Podczas oczekiwania w ramach przeprosin otrzymaliśmy kilka kromek chleba, smalec i ogórki kiszone - szkoda, że do tego nie dali nożyka do posmarowania chleba smalcem, ale ok dałem radę, jestem z Kielc i mam scyzoryk w kieszeni 😁. Niestety kiełbasa okazała się bardzo słaba i daleko jej było chociażby do kiełbasy śląskiej z Lidla lub Biedronki - nie zjadłem nawet połówki, syn zjadł tylko pół naleśnika bo ser był jakiś skwaszony - ale na talerzu ładnie to wyglądało. Dziś, aby skrócić czas oczekiwania chciałem zamówić 2 zupy przy barze, niestety tak nie można i należy czekać przy stole, więc wyszedłem - szkoda czasu, a widoki na zamek nie rekompensują jakości potraw.

Dzisiaj na trasie wycieczki rowerowej postanowiliśmy zatrzymać się na obiad w restauracji położonej najbliżej Zamku Rabsztyn i to był strzał w dziesiątkę, jedzenie w restauracji było bardzo dobre, nawet pyszne, jedliśmy rożki i kwaśnicę, wszystko świeże i pięknie podane, obsługa profesjonalna i bardzo miła. Dodatkowym atutem jest to, że można się napić regionalnego piwa, a o to ciężko w tym regionie. Jeżeli jeszcze kiedyś wybierzemy się w te strony, to na pewno ponownie odwiedzimy to miejsce😃

Nie polecamy tej restauracji. Przyjęcie zamówienia przez kelnerkę na odległość. Oczekiwanie bardzo długie. Zamówilismy żurek w chlebie i roladę z kluskami śląskimi, zestaw surówek. Żurek B dobry. Drugie danie totalna porażka, kluski jak z kauczuku, rolada dziwny smak i zapach, w środku dużo cebuli. Wszystko bez smaku ja siano. Za przyprawami trzeba chodzić samemu, tak samo za piciem. Ceny na poratowanie finansów po kowidzidzie. Mały plusik, że nie policzono nam za to drugie danie (i tak go nie jedliśmy). Jednak niesmak pozostał, w końcu przyszliśmy aby coś zjeść. Nie polecam!

Do Karczmy trafiliśmy zupełnie przypadkiem zwiedzając okoliczny zamek, a że w okolicy nie ma innej oferty gastronomicznej to wybór był oczywisty. Fajerwerków się nie spodziewaliśmy, a spotkało nas spore zaskoczenie. Jedzenie tradycyjne, bardzo smaczne i do tego przemiła obsługa. Wybraliśmy kwaśnicę, pierogi i kotlet de volaille. Ceny umiarkowane, wyszliśmy zadowoleni! Na pewno jeszcze kiedyś odwiedzimy karczmę.

Jedzenie smaczne, sycące, bardzo duze porcje. Pierogi ze szpinakiem i serem super! Pierogi ruskie bez szału. Mięsa i ryba bardzo dobre. Obsługa- okej. Wnętrze karczmy bardzo klimatyczne.

Świetna restauracja. Jedliśmy grillowanego oscypka (nie zdążyłem sfotografować), kwaśnicę i racuchy z jabłkami "księdza dobrodzieja". Rewelacja! Duże porcje, na dodatek miła obsługa, bezproblemowe uwzględnianie uwag klienta i mało ludzi (dzien powszedni). Szczerze polecam!

Ładny wystrój, pyszne jedzenie widok na zamek. Bajka. Polecam taras z widokiem. Aktualnie remont. Szkoda, że piękny dach kryty wcześniej chyba gontem zastąpiono namiastką.. Reszta pięknie co cud. Polecam