Fabryka pizzy skierniewice

Wszystko super, miejsce godne odwiedzenia ! Jedzenie smaczne makarony, zapiekanki, pyszne Rissotto, coś do kawki mm.. Jedyne co mniej mi smakuje to pizza ale to kwestia gustu.
Porcje zadowalające, ładny lokal. Polecam !

Super obsluga i bardzo dobre jedzenie,risotto z boczniakami i truflami swietne.

Pizza dziś zamówiona za ponad 50 zł. Niestety bardzo niskiej jakości , trochę poprzylana, a ciasto gumowate. Sosy słabo wyraziste. Słabo wyważone pod względem składników dodatki na pizzy mięsne w małej ilości przeważająca ilość cebuli i pieczarek. Pomidorki koktajlowe bez smaku miękkie. Pizza przyjechała zimna wymagała podgrzania przed spożyciem. Generalnie nie widzę plusów ani pod względem ceny, rozplanowania składników, ciasta i dostarczenia pizzy. Nie polecam.

Update po roku: Uważam, że jest to jedna z lepszych lokalizacji dostępnych w Skierniewicach. Przyjemnie mi się tam pracuje, stoliki są duże, jedzenie pyszne, a obsługa przekochana! Nie śmierdzi starym tłuszczem, wręcz przeciwnie. Jest przytulnie, przestronnie i jasno, dzięki czemu naprawdę świetnie spędza się tam czas!

Jedzenie jest dobre, zwłaszcza jak na standardy Skierniewic, a obsługa lokalu jest przemiła. Miałam okazję spróbować pizzy i w moim odczuciu była lepsza niż w Alhambrze, a ostatnio także spróbowałam bruschetty i szarlotki, która była deserem dnia. Ciasto cudowne.

Tym razem zdecydowałam się na risotto i nie żałowałam. Ceny są w porządku jak na ilość w talerzu zamówionego dania. Jedynie co mi ciut przeszkadzało w rozmowie z koleżanką, to spora ilość dzieci i stolik przy kąciku z zabawkami, ale też i pora była typowo obiadowa, więc nie narzekam 🙂

Zawód jaki poczułam wychodząc z tego miejsca, jest ogromny. To co dostałam było najbardziej ubogą pizza zarówno ze względów smakowych jak i wyglądu. Jeśli kogoś satysfakcjonuje jedzenie suchego placka to jak najbardziej polecam to miejsce, jednak w innym wypadku radzę omijac

Jedzenie dobre, klimat ok. Obsługa na minus. Brudne sztućce, nachalna kelnerka,która ciągle nam przerywały rozmowę pytając czy coś jeszcze podać czy może zabrać talerz,kufel itp. Czułam jakby chciała abyśmy szybko opuściły lokal.

Wrażenia pozytywne, wyzwanie było ogromne zarowno dla zespolu Fabryki jak i dla nas - urodziny z warsztatami i kilkanascioro dzieci do ogarnięcia.
Mam nadzieję, że inni goście przebywający w tym czasie w lokalu wykażą się wyrozumiałością :)