Złota Jamka

Według opinii i ze zdjęć z menu zapowiadało się przyzwoicie. Niestety jak to często bywa trzeba ostrożnie podchodzić do ochów i achów większości, szokuje tylko że głównie są zachwyty, bo nad czym? Na plus bardzo miły kelner…

placki ziemniaczane ze szpinakiem - w ciemno twierdzę, ze to placki z proszku albo z nienadających się do tego ziemniaków, bo ziemniaków właśnie tam nie czuć. Niemiłosiernie tłuste, a breja ze szpinaku, która wygląda już nie zachęcająco to żart prowadzącego. Dałem radę tylko do połowy. za to sos serwowany jest wodnisty i ubogi w czosnek w jakiejkolwiek postaci

zupa czosnkowa - powinna się nazywać zupa olejowa, bo poza olejem nic nie czuć. Na własne ryzyko tylko po 30km na szlaku z założeniem ze blisko mieszkamy

ser smażony - na granicy jadalności, surówka to zamach na warzywa, wszystko pływa w oleju. Kolega porzucił po 3 kęsach

Jak dla mnie to miejsce pod publikę, gdzie olej (raczej tani) i duża porcja mają zamaskować, ze pod spodem nic nie ma. To dokładnie takie jedzenie dla turystów, którego trzeba unikać. Szybko, dużo i beznadziejnie. Co jedzą na co dzień zachwyceni tym miejscem? Prawdopodobnie olej.. mam nadzieję, że chociaż rzepakowy

Bardzo dobre domowe jedzenie👍placek po Węgiersku to mistrzostwo w wykonaniu szefa kuchni👌na pewno tu wrócimy i wszystkim gorąco polecamy👏🥘miła obsługa, obfite porcje No i oczywiście przystępne ceny☝️😁Świeżo, smacznie i przyjemnie 😌

Miła obsługa, od razu na wejściu dostaliśmy menu. Zamówiliśmy dwa dania główne oraz dwa rosoły, dostaliśmy je bardzo szybko i były naprawdę przepyszne, gorące. Pierwsze danie to roladki schabowe z cukinią i pieczarkami, do tego pyry polane sosem czosnkowym i surówka, było naprawdę pysznez, nawet nie dałem rady całego zjeść ;) dziewczyna uraczyła się kluskami śląskimi z gulaszem i ogórkiem kiszonym, naprawdę - pierwsza klasa. Ilość jedzenia widać na zdjęciu, tuż po zjedzeniu pierwszego kęsa, polecam gorąco i napewno kiedyś wrócimy.

Byłam przez 5 dni w Szklarskiej i nigdzie nie zjadłam tak dobrego obiadu jak tutaj. Filet z ,,Niebo w gębie" nie umywał się do tego, który był gorący i smakował bardzo domowo. Polecam również nacinane ziemniaki. Pan z obsługi również bardzo miły, pozdrawiam!

Miejsce jest bardzo przyjemne. Ma typowo górski klimat, a same dania mocno nawiązują do polskiej kuchni. Ceny nie są najniższe, ale są przystępne, szczególnie jeśli chodzi o tę okolicę. Na pochwałę zasługuje pytanie kelnera, które dania podać w pierwszej kolejności. Samo jedzenie ogólnie jest smaczne, ale według mojej opinii ze zbyt małą ilością soli i pieprzu, które na szczęście znajdziemy osobno na stole. Za to absolutnym hitem dla mnie była przystawka: ziemniaki z sosem czosnkowym - to mogłabym jeść cały dzień!

Bardzo fajne miejsce. Jedzenie dobrze doprawione. Żona jadła naleśniki ze szpinakiem, ja kotleta po karkonosku z kapustą zasmażaną. Wszystko było naprawdę smaczne. Warto odwiedzić to miejsce.

Jedzenie było smaczne, ceny przystępne i obsługa bardzo miła. 5/5!

Miła obsługa nowego właściciela smaczna zupa czosnkowa i ziemniaki karkonowskie polecam