Bar Smak Lata

Bardzo Małe dania. Nigdy jeszcze nie widziałem takiej małej porcji placka po węgiersku.. za 35zł.
Oczekiwanie to 10min
Te nuggetsy i frytki za 25zł to chyba wczorajsze z Maka.
Muzyka za głośna, że nie można usłyszeć, czy godowe są te (przekąski).

Nie polecam nikomu. Frytki jak gwoździe mięso susz o cenie piwa nie wspomnę. Powiem tak, kuchnia w tym lokalu musi się jeszcze dużo nauczyć lub pojechać na szkolenie do prawdziwego Turka który ma pojęcie do serwowania kebaba. Myślałem że zjem ze smakiem, a tu rozczarowanie. Widać że inflacja robi swoje nie jakość tylko ilość i aby sprzedać a czy smakowało i czy klient zadowolony to ch..j i na koniec najlepsze owijanie rozgrzanego mięsa folią typu strecz to przechodzi ludzkie pojęcie🤦🤦 Jak tak macie żywic społeczeństwo to lepiej się przebranżowić bo gastronomia nie jest wasza mocną stroną. Tyle w temacie

Dzień dobry. Jest źle. W barze tłoczno i głośno, kasjerki przekrzykują muzykę radiową. Nie ma reżimu sanitarnego, obsługa nie pilnuje porządku, kolejka ściśnięta, maseczek na twarzach brak, obsługa udaje, że tego nie widzi. Kebab danie niesmaczne, mięso sztywne, porcja bardzo mała. Frytki sztywne i drewniane. Zraziłem się. Za to cena wygórowana, jak za dwa dobre kebaby o podobnej gramaturze. Dużo do nadrobienia, tymczasem na pewno tam nie wrócę. Pozdrawiam

Nie dość że za sos czosnkowy w małym plastikowym kubeczku 4zł, to po 50minutach gdy poszedłem zapyta co jest z zamówiona pizzą, panie z obsługi zareagowały agresja że numerek mój był czytany i ktoś musiał wziąść. Na pytanie czy sprawdzają numerki przy odbiorze sprawdzają numerki powiedziały ze tak. A na pytanie w jaki sposób w takim razie ktoś odebrał moje zamówienie pani uciekła. Słowo przepraszamy nie padło. Nie polecam

Typowa restauracja w miejscowości wypoczynkowej nad wodą. Chata stylizowana na góralską na skraju lasu sosnowego. Zamówienia składa się przy barze, później obsługa wyczytuje numer zamówienia. Brak obsługi kelnerskiej. Dania przygotowane w kilkanaście minut. Jedliśmy pizzę. Była OK. Fajne, nie za grube ciasto, dużo składników. Do tego piwo z beczki. Widok z tarasu na zalew i molo. Wszystko czego potrzeba.

Nie polecam. Byłem tu 3 dni temu. Zamówienie przyszło nieco pomylone, inne słabo odgrzane :), sos jak z torebki. Żona zamówiła placek po węgiersku, czy jakoś tak- placek był ledwo ciepły. Mój schabowy rozbity na 3 mm zajmował pół talerza. Panierka ważyła zapewne więcej niż sam schab a do tego stał jeszcze na niej tłuszcz.
Byliśmy tam bo dziecko jęczało że głodne. Pierwszy i ostatni raz.

Polecam fajne miejsce piękny taras z widokiem na wodę. Jedzonko bardzo dobre schabowy i rybka polecam.

Bardzo nie miła obsługa, pani niezadowolona z życia patrzy w telefon. Napoje wydawane później niż jedzenie bo patrzenie w telefon jest ważniejsze. Brudne stoliki, nie da się wysiedzieć wszystko się lepi i kiwa. Serdecznie odmawiamy.