Restauracja Piwnica pod Św. Kazimierzem

Jedna z łatwiejszych decyzji o 5 gwiazdkach. Zamówiliśmy pstrąga i udko kurczaka, na deser szarlotkę z lodami. Obie potrawy oraz ciasto bardzo nam smakowały i świetnie wyglądały. Wystrój lokalu ogromnie na plus - chyba jedna z ładniejszych i najlepiej oświetlonych piwnic restauracyjnych, w jakich byliśmy. Prawie na koniec plus którego się nie spodziewałem - dobór muzyki, który bardzo mi odpowiadał (obstawiam, że to był indie rock). A wszystkim tym można się było cieszyć w pełni również dzięki bardzo pomocnej i miłej pani kelnerce.

Wybraliśmy lokal po ocenach i bardzo się zawiedliśmy. Ceny wysokie, porcje małe no i jakość za taką cenę marna. Zamówiliśmy dziadówke i rosół i poza tym, że rosół trochę za cienki to to były najlepsze dania. Potem polędwiczki w boczku z tarciuchem i pielmienie. Porcja pielmieni mikro, 12 pielmieni (aż ciekawe ile dają innych pierogów 4? Bo tyle objętościowo by zajęły te pielmienie.) Na całą porcję tylko 2 nie były pęknięte od spodu, serio nie wiecie, że tak nie można podać pielmieni ??! Tracą cały sens chociaż farsz nie był zły, ale zupa na talerzu pod nimi... Jak nie umiecie mrozić ich w odpowiedni sposób to tego nie róbcie. Polędwiczki suche, tarciuch ok ale znowu "ale"... Za tyle pieniędzy to raczej średnio żeby za sałatkę robiło 3 kawałki pomidora i ogórek bez żadnego sosu, no dosłownie niczego. Nie polecam i na pewno nie wrócę. Plus za miłą obsługę.
...Cóż odpowiedź właściciela świadczy o poziomie jaki reprezentuje ten lokal.

Lokal ładnie urządzony , wygodne krzesła , miła obsługa . Jeśli chodzi o jedzenie troszkę się zawiodłem , a mianowicie zupa dziadówka bardzo dobra , smaczny wywar, jednak było go dosyć mało , przytłoczyły go kluseczki , ziemniaki i inne warzywa. Pielmieni trochę rozczarowuje , pierożki dosyć twarde , cena za nie trochę za duża . Podsumowując , odwiedził bym jeszcze raz to miejsce żeby spróbować czegoś innego , na chwilę obecną 4 gwiazdki to max , i wpływ na to ma dobra i miła obsługa oraz ładny lokal.

Mega pyszne jedzenie! Regionalny tarciuch i dziadówka - musisz to zjeść będąc w Zamościu 😊
Tatar ogromny!😁
Wystrój klimatyczny, muzyka spokojna, a pani Ania przesympatyczna, interesująca się klientem. ❤
Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia nastepnym razem! 😍

Polecam, dania regionalne. Jadłem golasy były pyszne, troszkę więcej sosu i już bym się nie czepiał 😛, pięć gwiazdek i tak 👍

Bardzo smaczne jedzenie, miła obsługa, warto tu zjeść. Restauracja ma w karcie regionalne dania, które są serwowane w bardzo ładny, ciekawy sposób :) polecam :) na pewno jeszcze tu kiedyś wrócimy :)

Już nie pamiętam kiedy wyjście na starówkę sprawiło mi taką przyjemność. Wspaniałe jedzenie i naprawdę kompetentna, pomocną i przemiła obsługa. Polecam bo warto!

Fantastyczne miejsce pod każdym względem. Już od stylowego wejścia do piwnicy. Wita nas pierwsza salka, mała ale ślicznie wystrojona. Dalej restauracja utrzymana jest w podobnym przyjemnym temacie. Kupiła nas jednak obsługa, pani która nas obsługiwała była w pobliżu, doradzała i wychodziła z inicjatywą. Teraz jedzenie. Zaczęliśmy od miejscowego przysmaku na przystawkę, cebulaki z masłem, pychota! Jako danie główne skusiłem się na polędwiczki. Niebo w gębie... Do tego lemoniada, najpierw arbuzowa, później cytrynowa (arbuzowa lepsza). Jedzonko świeże, pyszne i bez problemu zaspokoiło głód każdego z nas. Poza tym: jest wifi, czyste toalety, czas oczekiwania przy małym ruchu ok.15-20 min. Za ok. 50 zł zjesz dobry obiad w miejscowym stylu i świetnej jakości. Polecam.