/Silesian Voivodeship/Restauracja

Karczma Marysienka

Górska 2, 43-370 Szczyrk, Polska

Karczma Marysienka
Restauracja
3.5
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
P28F+35 Szczyrk, Polska
karczma-marysienka.eatbu.com
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 10–20
Wtorek: 10–20
Środa: 10–20
Czwartek: 10–20
Piątek: 10–20
Sobota: 10–22
Niedziela: 10–20
Napisz recenzję
Justyna Pi
Justyna Pi2 lata temu
Byliśmy tam grupą 10 znajomych. Na początku żaden kelner do nas nie podszedł, sami musieliśmy wziąć menu. Kiedy już zamówiliśmy wszystkie dania bardzo długo czekaliśmy na napoje, ale najlepsze było dopiero przed nami...Każdy z grupy otrzymał albo niekompletne albo pomylone zamówienie. Wszystko przychodziło osobno - ryby, zupy, surówki, mięso, inne dodatki...Ponad godzina oczekiwania na rachunek. W ramach rekompensaty menadżer zaproponował nam 2 kieliszki alkoholu na całą grupę 🤣 Daję dwie gwiazdki tylko ze względu na to, że mimo tak wielu pomyłek jedzenie było całkiem ok.
Jolanta Olbert
Jolanta Olbert2 lata temu
Ładne miejsce, muzyka z daleka ściąga, zatem dlaczego nie? Zajęliśmy miejsca. Oprócz nas, jeszcze trzy inne pary również w oczekiwaniu na obsługę. Nic. Może i tu samoobsługa? Wstałam i pomaszerowałam do środka. Przy kasach kręciły się miłe młode panie.... Już ktoś podejdzie aby zebrać zamówienie... Wróciłam do stolika. Po chwili pojawiła się kelnerka, odebrała zamówienia z 3 stolików i zniknęła.... Do nas nie dotarła.... Kartki jej zabrakło? Minęło 30 minut od naszego wtargnięcia do lokalu. Wtargnięcia, bo poczułam się intruzem. Już drugi lokal a my coraz bardziej głodni i nie rozumiejący o co chodzi! No bo żeby ruch duży, tłok ogromny, ale nie! Trudno. Idziemy dalej... Przecież dużo w Szczyrku knajp...
Stasiak Lukasz
Stasiak Lukasz2 lata temu
Nasza wizyta to ciąg błędów i rozczarowań, zarówno od strony obsługi jak i kuchni. W karczmie byliśmy grupą 7 znajomych. Po przyjściu na miejsce przez 15min nikt nie podał nam menu, sami musieliśmy sobie je wziąć. Po kolejnych 15 min nikt nie pojawił się aby zebrać zamówienia, musieliśmy ganiać za kelnerka aby łaskawie przyszła. Kelnerka nie znała pozycji z menu, nie wiedziała czym one są. Zupy pojawiły się dosyć szybko po ok 15-20min, chociaż nie wszystkie jednocześnie. Jena z osób nie zamawiała zupy i kilka min później dostała drugie danie, natomiast zamawiała je z dodatkami na które musiała czekać, aż wszyscy inni dostali swoje jedzenie ok 30min później. Czekając tak długi czas danie zdążyło kompletnie wystygnąć. Jedna z osób znalazła włos w pierogach(oddaliśmy je), innej surówka z marchewki była z taką ilością cytryny, że nie dało się jej zjeść. W trakcie jedzenia domówiliśmy napoje, dostaliśmy je dopiero jak skończyliśmy jeść. Kiedy przyszło do płatności musieliśmy dyskutować z kelnerką, aby odliczyła pierogi których nie zjedliśmy. Ogólnie rzecz biorąc nie polecamy tej karczmy, obsługa fatalna, jedzenie ok, ale nic specjalnego.
Krzysztof Łoziński
Krzysztof Łoziński2 lata temu
Według mnie karczma zasługuje na 4 gwiazdki (jedną odbieram za jedzenie).
Po wejściu i znalezieniu odpowiedniego dla siebie stolika i wzięciu menu które są porozkładane w różnych częściach karczmy na obsługę czekaliśmy ok. 10 minut. Zamówiliśmy: 2 x wino grzane, pierogi z bryndzą, schabowego i placki ziemniaczane z oscypkiem i z żurawiną. Po ok 15 minutach kelner przyniósł wino, jakieś 10 minut później wszystkie dania. Porcje jedzenia duże można się najeść, jedzenie smaczne z drobnymi minusam: schabowy był trochę zbyt twardy, trzeba by było go bardziej utłuc młotkiem przed smażeniem, placki z oscypkiem były bardzo dobrze tylko tej żurawiny praktycznie nie było (naliczyłem 4 jagódki), wino bardzo dobre bez zastrzeżeń. Jak skończyliśmy jeść przyszedł kelner wszystko zabrał i przyszedł 2gi raz z rachunkiem. Za 3 spore dania i 2 kubki wina grzanego zapłacimy 120 zł więc naprawdę nieduże pieniądze. Gospoda ładnie urządzona, ja ze swojej strony mogę ją polecić.
Eliza
Eliza2 lata temu
Jedzenie pyszne! Pstrąg smażony z masłem, golonka, kapusta zasmażana, kapusta kiszona i frytki. Wszystko świeże i na prawdę dobre! Dlatego dajemy 5*, jak również za to, ze po złożeniu zamówienia czekaliśmy tylko 20min a sala była pełna na dole i górze. Natomiast jeśli chodzi o kelnerów, to fakt, maja niemałe zamieszanie z obsługą stolików i gości przychodzących. Dobrze by było mieć menagera w tej knajpie, a jeśli jest niech zrobi coś, żeby klienci nie narzekali na kelnerów, którzy nie siedzą tam bezczynnie.
Justyna Lubas
Justyna Lubas2 lata temu
Weszłam z głośnym "Dzień dobry" niestety w moją stronę nie padło ani jedno słowo. Usiadłam przy stoliku bo było bardzo mało ludzi jak na sobote w styczniu gdzie pogoda wręcz przywołała ludzi na weekend.
Czekam 15 minut kelner podszedł i rzucił- tak "rzucił na stolik kartę menu bez słowa" pomyślałam " ok" każdy może mieć zły dzień.
Ale czarę mojej goryczy przelało kolejne 20 minutowe oczekiwanie na przyjęcie zamówienia i patrzenie jak kelnerzy na przemian wychodzą na zewnątrz, palą fajki lub urządzają pogaduszki z kolegami.
Wstałam i wyszłam. Niestety. NIE POLECAM
Magda lena
Magda lena2 lata temu
Mąż zadowolony z kwaśnicy :D byliśmy grupą w dwanaście osób i bardzo szybko obsługiwał nas bardzo sympatyczny i przystojny kelner :) był dla nas serdeczny, pomocny i uśmiechnięty. Jedzenie było smaczne i dostaliśmy je szybko. Było nam zimno poinformowaliśmy o sytuacji kelnera, który od razu interweniował w tej sprawie - i w sprawie chłodnicy :) pozdrawiamy serdecznie!
Rika rika
Rika rika2 lata temu
Niestety nie był to dobry pomysł zawitać tu. Na plus tylko miła pani z obsługi. Herbata wielkości miniaturki, w wyszczerbionej filiżance do kawy. Chyba nie było tego nawet 100 ml. Sałatka z kurczakiem bardzo średnia. Kurczaka zaledwie kilka kawałków, miałam wrażenie, że niezbyt świeżo smażony, dwa kawałeczki twarde jak wiór. Pomidorki koktajlowe z miękka skórką, nieświeże. Sztućce były tłuste, leżały bezpośrednio na drewnianej tacce, bez serwetki. Poprosiłam o wymianę na czyste. Nie polecam.
Zalecane lokalizacje