Bardzo ładny wystrój lokalu, dominuje biel. Z okien piękny widok na jezioro i deptak. Obsługa przyjęła zamówienie po około 10 minutach pobytu w lokalu. Napój przyniesiony od razu, na pizze czekaliśmy jakieś 20 minut. Pizza z gruszką i serem plesniowym rewelacyjna, w życiu nie jadłam tak dobrej pizzy. Pizza z krewetkami też smakowała. Plusem pizzy jest cienkie ciasto i wyważony dobór składników. Nie czuje się po niej ociężałym i nie ma potrzeby ciągłego picia. Czuć, że pizze zrobione z sercem i starannością. Ogromny plus za podanie oliwy do namaczania brzegów pizzy. Ogólne wrażenia z pobytu w tym lokalu pozytywne. Ceny wysokie ale to centrum Mikołajek. Warto wpaść na tą pizze z gruszką orzechami i serem pleśniowym 😃😃😃
Adrianna2 lata temu
Ładny lokal z pięknym widokiem na Jezioro, co prawda miałam okazję skosztować jedynie bruschetty oraz kawy to sama bruschetta była naprawde pyszna, obsługa także miła i bez zarzutu.
Irek Kowalik2 lata temu
Bardzo przecietnie wrecz słabo.
4 osoby, weszlismy tylko z uwagi na deszcz. Postanowilismy sie napić czegoś rozgrzewającego, piwka grzane, herbaty, kawy i GROG niestety nie wiedzieli co to wiec uslyszalem od kelnerki NIE MA , poprosilem wrzatek z limonka i rumem ( skladniki drinku) i dostalem czyli drink jest tylko brak pojecia o zeglarskiej karcie. Jedzienie lepiej brzmi w karcie niz wyglada na karcie. Tatar z grzankami za 36 zl i wjechal tatar z suchym chlebem jak za komuny. Pizza lekko ciepła a zupy za 15 zl w ilosci malej kokilki dla dzieci to porażka ani to smaczne ani pożywne rowniez lekko ciepłe. Puste szkło po napojach towarzyszyło nam od poczatku aż do końca, nie zbiera sie tu brudów ze stołu. Podejscie kelnerki po papierosku do stołu dobiło. Droga Pani guma do żucia i raczki myjemy.
My nie wrocimy, reszcie życzymy smacznego.
Paulina2 lata temu
Szczerze odradzam to miejsce. Mieliśmy okazję wraz ze znajomymi zjeść obiad. Krem z pomidorów - bardzo średni, zwykła pomidorówka - o dziwo najlepsze co zjedliśmy w "Lady Mary". Tatar- podany jak za czasów komuny. Zwykły biały talerz a do tego dwie kromki chleba i plaster masła. Swoim wyglądem po prostu odpychał, mimo że tani nie był. Brushetta- po doprawieniu zjadliwa. Ser po prostu posypany, nawet trochę nie był przypieczony a pomidory totalnie bez smaku. Przejdźmy do dań głównych. Spaghetti carbonnara przebiła wszystko. Podana z rukolą i pomidorkami, no błagam co jest. Na dodatek jedyne co było wyczuwalne to UWAGA czosnek i to w takich ilościach że nie dało się tego normalnie zjeść. Pizza.. hm po prostu kartka papieru mimo że właściciel zapewnia, że jest puszysta. No cóż, obok puszystej pizzy to ona nawet nie leżała.. schab - jedyne co było dobre to ziemniaki, nic więcej. Po prostu wysuszony kawałek mięsa. Obsługa również pozostawia wiele do życzenia. Pani kelnerka nie potrafiła odpowiedzieć nam na proste pytanie dotyczące dania. Napój podany nie ten co był zamawiany... W ciągu całej naszej wizyty ani razu nie zostaliśmy spytani o to czy wszystko w porządku i czy nam smakuje. Dla mnie, osoby pracującej parę lat w gastronomii jest to nie do pomyślenia. Oczywiste jest to, że pierwszy raz od paru lat nie zostawiliśmy napiwku, ponieważ nie było do tego powodu. Jedzenie bardzo słabe i niedobre, obsługa również. Mimo, że wiele razy odwiedzałam restauracje grupy AMAX i nigdy nie było na co narzekać, tak w "Lady Mary" jest całkowicie odwrotnie.
Natalia2 lata temu
Bardzo dobre spaghetti carbonara, warto zajrzeć :) Drineczki przepyszne 🧡 Obsługa bardzo miła, jak najbardziej polecamy to miejsce 😊😊
Michał2 lata temu
Smacznie,ceny adekwatne do użytych składników,napewno przyjde drugi raz
Paweł2 lata temu
Bardzo fajne miejsce z klimatem ! Jedzenie smaczne ale niestety obsługa na bardzo słabym poziomie ! przynoszenie przystawki wraz z ciepłym daniem w tym samym momencie to kpina ! Reakcja obsługi na informacje, że tak się nie robi Pani mówi "pomyliłam się" i odchodzi odwracając się plecami do klienta nawet bez słowa przepraszam ! warto popracować nad serwisem ! Przy tak małym ruchu serwis mógłby się bardziej starać i zaglądać do stolików !
Martyna Batóg2 lata temu
Długi okres oczekiwania na zamówienie a później na rachunek. Tiramisu smaczne jednak skandalicznie małe jak za tę cenę. Tort bezowy dobry jednak beza trochę zbyt twarda. Ogólnie dania nie warte swojej ceny.
4 osoby, weszlismy tylko z uwagi na deszcz. Postanowilismy sie napić czegoś rozgrzewającego, piwka grzane, herbaty, kawy i GROG niestety nie wiedzieli co to wiec uslyszalem od kelnerki NIE MA , poprosilem wrzatek z limonka i rumem ( skladniki drinku) i dostalem czyli drink jest tylko brak pojecia o zeglarskiej karcie.
Jedzienie lepiej brzmi w karcie niz wyglada na karcie. Tatar z grzankami za 36 zl i wjechal tatar z suchym chlebem jak za komuny.
Pizza lekko ciepła a zupy za 15 zl w ilosci malej kokilki dla dzieci to porażka ani to smaczne ani pożywne rowniez lekko ciepłe.
Puste szkło po napojach towarzyszyło nam od poczatku aż do końca, nie zbiera sie tu brudów ze stołu. Podejscie kelnerki po papierosku do stołu dobiło.
Droga Pani guma do żucia i raczki myjemy.
My nie wrocimy, reszcie życzymy smacznego.
Obsługa również pozostawia wiele do życzenia. Pani kelnerka nie potrafiła odpowiedzieć nam na proste pytanie dotyczące dania. Napój podany nie ten co był zamawiany... W ciągu całej naszej wizyty ani razu nie zostaliśmy spytani o to czy wszystko w porządku i czy nam smakuje. Dla mnie, osoby pracującej parę lat w gastronomii jest to nie do pomyślenia. Oczywiste jest to, że pierwszy raz od paru lat nie zostawiliśmy napiwku, ponieważ nie było do tego powodu. Jedzenie bardzo słabe i niedobre, obsługa również. Mimo, że wiele razy odwiedzałam restauracje grupy AMAX i nigdy nie było na co narzekać, tak w "Lady Mary" jest całkowicie odwrotnie.
smaczne jednak skandalicznie małe jak za tę cenę. Tort bezowy dobry jednak beza trochę zbyt twarda. Ogólnie dania nie warte swojej ceny.