Zastanawiam się jakim cudem oni tam w ogóle coś sprzedają? Beznadzijna lokalizacja, problem dojechać- zwłaszcza zimą. Obsługa ma klientów w tak dużym poważaniu że po 5 minutach szukania kogoś z kim będę mógł porozmawiać, zostałem spławiony w minutę. Najwyraźniej jakość Fiata przekłada się też na obsługę. Szkoda że już nie ma tego salonu w Rybniku. Było inaczej.
GRZEGORZ SALAMON2 lata temu
Witam. W środę odbierałem samochód po dwutygodniowym pobycie w serwisie były wymieniane łożyska sprzęgła.Naprawa źle zdiagnozowana usterka nadal występuje. Po zapaleniu silnika na wolnych obrotach występuje takie metaliczne rzężenie(na zimnym silniku)Mieli auto 2 tygodnie i nawet ciężko sprawdzić po naprawie czy auto nadal wykazuje tą usterkę na zimnym silniku.Lepij rozbierać dwa razy skrzynie .
Hanna WROŃSKA2 lata temu
Super, bardzo profesjonalna obsługa. Jestem jak zawsze bardzo zadowolona.
Michał Mrozek2 lata temu
Byłem na serwisie samochodu,rzetelna i konkretna obsługa Pana Krzysztofa ale z całości wykonanej usługi jestem średnio zadowolony ale ogólnie polecam 👍
Daniel j.2 lata temu
Miła i profesjonalna obsługa
Krzysztof Pach2 lata temu
Do tej placówki skierował mnie ubezpieczyciel gdy chciałem naprawić samochód po kolizji. Zacząłem w dziale likwidacji szkód i zadowolony z obsługi załatwiłem jeszcze kilka bieżących spraw w dziale serwisowym. Dokładnie tak powinno się pracować z klientem. Brak zbędnej, sztywnej, typowo "urzędowej" atmosfery, wesoło i bez żadnych problemów. Pozyskali sobie nowego klienta, serdecznie polecam! :)
Magda Podgórska2 lata temu
Profesjonalna obsługa klienta - stały kontakt podczas serwisowania samochodu. Dodatkowo kompleksowy przegląd sprawności całego auta. Szybki czas naprawy. Warto współpracować! Pracownicy rzetelni, wiedzą co robią. Serwis godny polecenia : )
Jakub Skurzok2 lata temu
Niestety nie mogę za całokształt wykonanych usług ocenić serwisu pozytywnie.
W skrócie: samochód używany z „roczną gwarancją” kupiony w ich salonie z niewielką usterką skrzypienia, która miała według zapewnień sprzedawcy zniknąć po czasie. Tak się jednak nie stało. Samochód więc trafił na serwis Euromot, gdzie był łącznie miesiąc, a na koniec za usługę musiałem zapłacić sam.
Główne minusy podczas serwisowania samochodu: Brak słowności. Usługa, która mogła zostać wykonana w jeden dzień była robiona 3 tygodnie, zapewniając mnie wiele razy, że samochód "będzie na jutro", przez co zmarnowałem wiele nerwów, czasu, telefonów, przesuwałem własne plany, dojazd do serwisu (ok 70km w jedną stronę) a byłem tam łącznie 8 razy... Na początku również brak samochodu zastępczego... Później po 2 tygodniach zaproponowano mi taki. Brak wiedzy pracowników na temat ubezpieczenia samochodu w firmie od „rocznej gwarancji”. Wiele zachodu, skanowania dokumentów, dosyłania, nawet z domu, czekania itd. po czym okazało się, że koszty muszę pokryć sam, co prawda dostałem rabat na zbieżność kół ale to i tak niewiele zmienia. Nieuważność mechaników - uszkodzenie powłoki lakierniczej maski ciężkim narzędziem (przez co musiałem na kolejny tydzień zostawić samochód, natomiast usterka lakiernicza została naprawiona w mało satysfakcjonujący sposób, wypolerowano mi za to kilka innych rys i dostałem puszkę lakieru - to na plus).
Współczuję trochę panu doradcy bo jak mówił – jego kolega jest na chorobowym już dłuższy czas i on sam musi robić za dwóch. Jednak z perspektywy klienta od autoryzowanego serwisu oczekuje się poważnego i profesjonalnego podejścia do sprawy, czego w moim przypadku nie mogę przyznać. Gdybym wiedział na początku, że ta „gwarancja” i serwis tak działają to zajechałbym do znajomego mechanika, zrobił to w jeden, max dwa dni, zapłacił połowę mniej i odebrał auto bez rys.
Beznadzijna lokalizacja, problem dojechać- zwłaszcza zimą.
Obsługa ma klientów w tak dużym poważaniu że po 5 minutach szukania kogoś z kim będę mógł porozmawiać, zostałem spławiony w minutę.
Najwyraźniej jakość Fiata przekłada się też na obsługę. Szkoda że już nie ma tego salonu w Rybniku. Było inaczej.
W środę odbierałem samochód po dwutygodniowym pobycie w serwisie były wymieniane łożyska sprzęgła.Naprawa źle zdiagnozowana usterka nadal występuje. Po zapaleniu silnika na wolnych obrotach występuje takie metaliczne rzężenie(na zimnym silniku)Mieli auto 2 tygodnie i nawet ciężko sprawdzić po naprawie czy auto nadal wykazuje tą usterkę na zimnym silniku.Lepij rozbierać dwa razy skrzynie .
W skrócie: samochód używany z „roczną gwarancją” kupiony w ich salonie z niewielką usterką skrzypienia, która miała według zapewnień sprzedawcy zniknąć po czasie. Tak się jednak nie stało. Samochód więc trafił na serwis Euromot, gdzie był łącznie miesiąc, a na koniec za usługę musiałem zapłacić sam.
Główne minusy podczas serwisowania samochodu:
Brak słowności. Usługa, która mogła zostać wykonana w jeden dzień była robiona 3 tygodnie, zapewniając mnie wiele razy, że samochód "będzie na jutro", przez co zmarnowałem wiele nerwów, czasu, telefonów, przesuwałem własne plany, dojazd do serwisu (ok 70km w jedną stronę) a byłem tam łącznie 8 razy... Na początku również brak samochodu zastępczego... Później po 2 tygodniach zaproponowano mi taki.
Brak wiedzy pracowników na temat ubezpieczenia samochodu w firmie od „rocznej gwarancji”. Wiele zachodu, skanowania dokumentów, dosyłania, nawet z domu, czekania itd. po czym okazało się, że koszty muszę pokryć sam, co prawda dostałem rabat na zbieżność kół ale to i tak niewiele zmienia.
Nieuważność mechaników - uszkodzenie powłoki lakierniczej maski ciężkim narzędziem (przez co musiałem na kolejny tydzień zostawić samochód, natomiast usterka lakiernicza została naprawiona w mało satysfakcjonujący sposób, wypolerowano mi za to kilka innych rys i dostałem puszkę lakieru - to na plus).
Współczuję trochę panu doradcy bo jak mówił – jego kolega jest na chorobowym już dłuższy czas i on sam musi robić za dwóch. Jednak z perspektywy klienta od autoryzowanego serwisu oczekuje się poważnego i profesjonalnego podejścia do sprawy, czego w moim przypadku nie mogę przyznać.
Gdybym wiedział na początku, że ta „gwarancja” i serwis tak działają to zajechałbym do znajomego mechanika, zrobił to w jeden, max dwa dni, zapłacił połowę mniej i odebrał auto bez rys.