Pałac Sulisław

Wszystkie pokoje są bardzo ciasne. Nie działała też winda, a mieliśmy 84 latka z proteza kolana w ekipie. Czysto. W standardzie pokoju jest lodówka, ale nie ma czajnika. Sam teren ośrodka jest bardzo zadbany. Śniadania bardzo smaczne, potrawy z grila smaczne, ale rolady były twarde. Poza tym miałam pokój na końcu hotelu, prawe skrzydło, ostatni pokoju bardzo daleko trzeba było iść, zaleta tego pokoju to. Dobry internet bo w sali jadalnej i na pokojach w środku hotelu i na dworze przed hotelem nie ma zasięgu. Gabarytowo pokoje hotelowe przypominają mi Ibisa. Styl taki troszkę a la szafy gdanskie, co mi się podoba. Łóżka wąskie. Najciaśniejsze pokoje to te 3 osobowe.

Przepięknie odrestaurowany pałac z mnóstwem obiektów towarzyszących, świetnymi restauracjami z wyśmienitym, przepysznym jedzeniem. Pokoje bardzo stylowe, kunsztownie odrestaurowane i ozdobione; obsługa całego obiektu bardzo uprzejma i profesjonalna. Okolica bardzo cicha i spokojna - wymarzone miejsce na weekend z ukochaną. Ceny może nie należą do najniższych ale za jakość trzeba zapłacić. Bardzo polecam :)

Trafiliśmy tutaj przypadkowo- jadąc w nieznane, ale nie żałujemy! Wspaniale spędzony weekend :) bardzo miły pan kelner jak również szef kuchni (smaczne dania w restauracji). Przemiła atmosfera, miło i przytulnie. Świetnie zagospodarowany obiekt- przebywając tam mieliśmy wrażenie że jesteśmy w innej czasoprzestrzeni, pomieszczenia eleganckie wykonane z dbałością o najmniejszy szczegół. Spaliśmy w części hotelowej którą bardzo polecam! Świetny pokój, urządzony w dawnym klimacie i przepiękny widok z okna. Park bardzo ładny a spacerując rankiem spotkaliśmy dwie sarenki! Wspaniale spędzony czas i napewno jeszcze tutaj wrócimy. Polecam mocno!

Miejsce ładne, dobra lokalizacja, wszytko czyste i zadbane, ogólnie na plus. Oceniam 3*: Hotel urządzony z przepychem, stolarka z litego drewna, meble w klimacie, jeżeli chodzi o eksploatację, czegoś brakuje, drobnostki ale robią różnice jak np ręcznik pod nogi albo gniazdka przy łóżku. Odnośnie wyżywienia, wyboru nie ma, a restauracja hotelowa zrobiła na mnie słabe wrażenie, nie pasuje jakością dań do wystroju i otaczającego ją przepychu. Śniadanie ok, spełnia standardy.

Piękne miejsce. Miła obsługa. Przy okazji koncert na klawesynie. Obecność właściciela zamku.... Wszystkie wystroje, kredensy i oświetlone fajansy...
To wszystko robiło wrażenie na takich maluczkich potomkach dawnej szlachty zagrodowej jak my....
Szkoda, że basen był niedostępny. Masaże super i tajska obsługa bardzo miła.
Sauna niestety starej daty...
Ale pięknie.

Miejsce niezwykłe, piękne i wyciszające, w sam raz na krótki urlop, np. dla rodziny z psem.
Wielki podziw dla właściciela za przemianę ruiny w prawdziwą perłę.
Oprócz pałacu można też zwiedzić unikatowe muzeum porcelany tułowickiej. Ogromne tereny do spacerowania: nasz pies przeszczęśliwy, a my razem z nim. SPA z zabiegami ajurwedyjskimi przywraca człowiekowi poczucie harmonii, basen - wzmacnia i odpręża. Wszyscy pracownicy zdają się mieć na uwadze tylko to, by goście czuli się zaopiekowani i zadowoleni. Kuchnia i jej szef - znakomitości!
Polecamy wszystkim, szukającym dobrej energii i spokoju.

Elegancki pałac. Dla osób ceniących spokój. Niestety w restauracji nie można było zamówić nic poza napojami, bo kucharz był zajęty weselem odbywającym się w hotelu trzygwiazdkowym leżącym na terenie kompleksu - stąd gwiazdka mniej. Na duży plus teren nad wodą z plażą leżący niedaleko.

W Pałacu Sulisław organizowaliśmy swoje przyjęcie weselne. Obiekt bez dyskusji zasługuje na najwyższą ocenę! Kontakt z menadżerem obiektu - bez zarzutu, pomoc w każdym momencie. Obsługa hotelu - przemiła, kulturalna i pomocna. Otoczenie - pięknie, zielono i idealne na sesję zdjęciową. Jedzenie bardzo dobre, świeże, dużo i wszyscy byli najedzeni i zadowoleni. Gorąco polecam to miejsce! Jesteśmy zauroczeni!